Wspólnie z Idą w drugi dzień Świąt wybraliśmy się na spacer Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem. Nie spodziewałem się, że w centum Warszawy można spotkać aż takie tłumy. Jak widać reszta okolicznych mieszkańców musiała wpaść na ten sam pomysł co my. Co zabawne nawet w takim tłumie można wypatrzeć dawno nie widziane, znajome twarze ;). Mimo tłumów był to bardzo pozytywny element świąt, a że miałem ze sobą aparat, to chciałbym na ten spacer zaprosić także Was.